Moje brwi muszą być podkreślone inaczej twarz wygląda do d...mizernie jakoś. Podobają mi się gęste, ciemne brwi i ja też o takie walczę. Jak na razie idzie mi to mozolnie, ale mam pewien trik, który umożliwia mi momentalne poprawienie włosków i zrobienie z nich iście okładkowego imagu.
Kredka jest dwuczęściowa- z jednej strony napigmentowana, z drugiej strony wosk. Całość wieńczy zamknięcie ze szczoteczką. Kreska ładnie się maluje, rysik nie jest za miękki ani za twardy, dzięki czemu można rysować stopniowo kreskę co daje bardziej naturalny efekt.
Szybko i sprawnie domalujemy to czego brakuje, nadamy kształt i odpowiednią barwę brwiom. Pomimo iż kredka jest brązowa to idealnie współgra z pomalowanymi czarną henną włoskami. Wosk pomaga utrzymać brwi w ryzach, nie jest on jednak jakiś bardzo błyszczący. Dość szybko go ubywa ale to przez to że jest miękki.
A teraz foto. Na drugim wszystko wyszło jakoś pomarańczowo, ale w realu to brąz. Pierwsze brwi wyszły cienksze bo foto robiłam bardziej z góry. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i widać różnicę.
Moim zdaniem fajny stylizator brwi, taki bardziej "profeszional ". Jest trwały, łatwy w użyciu i dobrej jakości. Dostępny w wersji dla blondynek i brunetek.
Skusicie się??
strasznie Ci wyszły te brwi, po prostu pomalowałaś je kredką, bez zachowania żadnego kształtu.
OdpowiedzUsuńNie jestem mistrzem makijażu :) Ale chodziło by pokazać jak wygląda kredka , a nie moje nieokrzesane brwi :)
OdpowiedzUsuń