Chusteczki towarzyszą nam od urodzenia, Kudłatej, nie mojego ;). Przerobiłyśmy już tysiące, a i teraz są z nami nierozłączne. Niektóre uczulały, niektóre były nieporęczne w używaniu, czasem brzydko pachniały. Różnie to bywało z tymi chusteczkami. Jedno jest jednak pewne, są nieodłącznym towarzyszem mam i ich dzieci.
Pampers wychodzi naprzeciw małym i dużym dzieciaczkom, a raczej ich mamusiom, tworząc naturalne hipoalergiczne chusteczki, które są bardzo delikatne dla skóry dziecka, zwłaszcza tej podrażnionej, czy atopowej. Świetnie sprawdzają się w każdej sytuacji.
Nie wysychają szybko, dobrze się wyciągają jedna za drugą i nie rozrywają się przy używaniu. Są bardzo dobre. Prawie nie pachną, mają jakiś tam dziwny ledwo wyczuwalny zapaszek, ale to nie przeszkadza.
Świetnie radzą sobie z zanieczyszczeniami, ładnie myją i nie wysuszają skóry. Nie powodują podrażnień ani alergii. Przetestowane na mojej alergicznej siedmiolatce i na skórze własnej. Nie wiem jak sprawdzą się u maluszków.
Ja oceniam je jako dobre.
Cena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)