środa, 22 maja 2013

Relaks w kąpieli- Marion-Aromatyczna kąpiel z olejkami- OPINIA


Praca cały tydzień, nawet w niedziele 15 h tak mnie wyczerpały, że myślałam że wczoraj do łóżka nie dojdę. Po drodze oczywiście "do tego łóźka" miałam moją ulubioną drogerię, gdzie zawsze, chcąc nie chcąc gdy wchodzę nie wychodze z pustymi rękami. Teraz w moje ręce wpadła ta saszetka, która zachęcająco leżała przy kasie, jakby wiedziała czego me ciało potrzebuje. Wzięłam rozgrzewającą.













Aromatyczna kąpiel z olejkami zawiera oprócz tradycyjnych składników myjących i nawilżających, starannie dobrane kompozycje naturalnych olejków, które pielęgnują skórę oraz pieszczą zmysły.

Specjalnie dobrane składniki zapewniają kąpiel w puszystej pianie w kolorze błękitu, zieleni, pomarańczy oraz różu.

Saszetka o pojemności 20 ml idealnie wystarcza na 1 kąpiel.
Na rynku dostępne są 4 rodzaje AROMATYCZNYCH KĄPIELI Z OLEJKAMI:
ROZGRZANIE,
ENERGIA,
RELAKS,
ANTYSTRES.



















Delikatna piana myje ciało. Nie jest jej dużo, ale tyle wystarczy by dobrze umyć całe ciało. Sam kosmetyk nadaje barwę ciut różową wodzie. Wyraźnie widać, że w składzie jest olejek ponieważ skóra delikatnie lśni pod wpływem tłustego filmu. W wodzie nie ma żadnych pływających tłustych bąbli. Jednak ciutkę zawiodłam się, ponieważ nie rozgrzał mego ciała tak jak sie spodziewałam, nie mniej jednak bardzo mnie odprężył. Spodziewałam się również, że dłużej będzie trwał efekt nawilżenia, ale niestety i tak musiałam użyć balsamu. Trochę się zawiodłam.









Jest to gęsty, czerwony płyn, który po styknięciu z wodą wytwarza piankę i rozpuszcza się tworząc idealną harmonię z wodą.






Forma saszetki nie jest zbyt wygodna. Ale jednorazówka więc nie ma problemu z pozostałą resztą kosmetyku, który w takim opakowaniu napewno by się wylał. Opakowanie rzeczywiście wystracza na raz.


iekawi was zapewne jak to czerone cosik pachnie. Otóż moi mili nieźle "daje". Czuć mocno sosnowe







Ciekawi was zapewne jak to czerwone cosik pachnie. Otóż moi mili nieźle "daje". Czuć mocno sosnowe igiełki i można się poczuć jak w buszu. W połowie czasu przestałam w ogóle coś czuć, ponieważ mój nos przyzwyczaił się do zapachu. Na skórze po kąpieli również go nie wyczułam.




Ciekawa alternatywa dla zwykłych żeli. Sprawiło mi wielką przyjemność kąpanie się w tym olejku. Pomimo iż nie powalił mnie swoim działaniem nawilżającym to jednak bardzo mnie odprężył. Ciekawe jak działają inne olejki z tej serii.









3/5






cena ok 1,70

kupię ponownie? Może tak








Buziaczki DzassTina

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz :)