środa, 27 marca 2013

Garnier mineral intensive 72h-OPINIA




Kolejny nosowy post. Coś mi się dużo ostatnio tych antyperspirantów przyczepia. Ale wiadomo, że wiosna idzie, której nie widać to z nerwów można sie przecież spocić. Ale, że nikt tych przepięknych zapachów raczej nie lubi, to sprawdzam: Garnier mineral intensive 72h

Od producenta:



Dzięki koncentracji składników aktywnych, Garnier Intensive 72h, reguluje szczytowe momenty potu w okresach intensywnej aktywności.


Bez alkoholu, bez parabenów.


Testowany pod kontrolą dermatologiczną


DZassTina pisze:


SKUTECZNOŚĆ                                                                    
Z całą pewnościa stwierdzam, że antyperspirant dokładnie chroni przed przykrym zapachem. Doskonale radzi sobie przy większej aktywności i mamy świeżo nie tylko przez chwilę, ale przez długi czas. Nie plami ubrań.Jest delikatny i skuteczny.

ZAPACH                                                                            
Pachnie idealnie świeżo. Gdzieś tam czuć nutę mydlaną, ale ma bardzo ładny zapach.

OPAKOWANIE                                                                
Ma wcięcia i wycięcia więc dobrze się trzyma i miło uż
                  
PODSUMOWUJĄC                                                                             
Świetny antyperspirant.

OCENA 9/10
CENA OK 8ZŁ / 40 ML
CZY KUPIE PONOWNIE?tak

sobota, 23 marca 2013

Beauty Face- rozgrzewająca głęboko oczyszczająca maska kolagenowa- OPINIA

Wczoraj przyszła nagroda, właśnie ta maska. Z miejsca postanowiłam je spróbować. Byłam bardzo ciekawa działania. Kiedy już mogłam się sobą zająć, najpierw oczyściłam dokładnie skórę, zpeelingowałam ją do czerwoności i wzięłam maskę w dłonie.


Producent pisze

Przeznaczenie: skóra w każdym wieku, potrzebująca intensywnego oczyszczenia, usunięcia nawet z najgłębszych warstw toksyn, pobudzenia do regeneracji.

Działanie:

- działanie podobne do efektu sauny – dogłębnie rozgrzewa,

- głęboko oczyszcza i pozwala pozbyć się toksyn

- otwierając pory dostarcza do głębokich warstw aktywne substancje odżywcze oraz witaminy

- regeneruje skórę

- wygładza, łagodzi podrażnienia i koi

- wpływa na poprawę elastyczności, napięcia i jędrności

- odmładza i poprawia wygląd skóry
Opis:
Hydrożelowa maseczka do twarzy na bazie naturalnego kolagenu morskiego o działaniu silnie rozgrzewającym, detoksującym i oczyszczającym. Opakowanie stanowi gotowy profesjonalny zabieg podobny do efektu sauny.
Dzięki nowoczesnej technologii mikromolekuł, substancje aktywne zawarte w masce są doskonale wchłaniane i wnikają nawet w głębokie warstwy skóry. Opakowanie składa się z hydrożelowego płata, zatopionego w aktywnym serum, zawierającym kolagen najbardziej zbliżony do struktury białka ludzkiej skóry, o cząsteczce 3 tysiące razy mniejszej od zwykłego kolagenu, co sprawia że jest znacznie silniej wchłaniany oraz przyswajany przez komórki skóry. Płat hydrożelowy spełnia rolę filtru, który w połączeniu z ciepłotą ciała stopniowo uwalnia aktywne składniki i pomaga wnikać im w głębokie warstwy skóry.
Zawarty w masce naturalne olejki roślinne o działaniu rozgrzewającym i antyseptycznym głęboko oczyszczają skórę oraz pozwalają wydobyć nawet z najgłębszych warstw toksyny. Maska rozszerza pory pozwalając na wnikanie aktywnych substancji w głębokie warstwy skóry a przez to silną regenerację i poprawę struktury. Doskonale łagodzi podrażnienia, wygładza i ujędrnia cerę.

Doskonale pobudza wysuszoną skórę, poprawiając jej nawilżenie i napięcie.

Dzięki zawartości naturalnego kolagenu morskiego odmładza i spłyca zmarszczki.
Już po pierwszym użyciu widać efekty – Skóra jest wyraźnie pobudzona, zregenerowana, bardziej miękka i delikatna. Najlepiej stosować maskę 1-2 razy na miesiąc jako cykliczną kurację pobudzającą i regenerującą skórę.

Składniki aktywne: naturalny kolagen morski, kwas hialuronowy, ekstrakt z rumianku, naturalne roślinne olejki o działaniu rozgrzewającym, regenerującym oraz dostarczające witamin i substancji odżywczych.

Ingredients INCI: Aqua (Water), Glycerin, Collagen, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower, Chamomilla Recutita (Matricaria) Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Cinnamomum Zeylanicum (Cinnamon) Oil , Casmphor, Hyaluronic Acid, Allantoin, Rosa Canina Fruit Oil, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Butylene Glycol, PVM/MA Copolymer, Glyceryl Stearate, PEG 100 Stearate, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate.



DzassTina pisze:

Wg zaleceń producenta włożyłam ją do gorącej wody, no i chyba przesadziłam bo po otwarciu maska trochę się spłynniła.No tak, mi coś dać żebym nie popsuła. Po chwili jednak kolagenowe cudo odzyskało jako tako swą postac i mogłam nałożyć na twarz. Nieco przeraziłam tym córkę, bo wyglądałam iście piekielnie, lub jak kto woli, jakbym do wrzatku wpadła i skóra mi odeszła.


DZIAŁANIE                                                                      
Maska po kilku minutach zaczyna wyraźnie oddziaływać na skórę, bo ciut piecze, ciut mrowi. Uczucie to towarzyszyło mi przez praktycznie cały czas dopóki jej nie zdjęłam. Maseczka nie wyschnęła, miała cały czas postac jak na początku.Skóra po niej wyraźnie się ujędrniła i nawilżyła. Zmarszczki stały się prawie nie widoczne, a skóra została jedwabiście gładka. Nie zauważyłam az tak dogłębnego oczyszczenia, ale producent zaleca 5 zabiegów tą maską, więc nic nie moge powiedzieć korzystając z tylko jednego. Po zdjęciu czuć wilgotną skórę, ale kiedy wyschnie długo jest delikatna. Efekt bardzo mi się podoba.

KONSYSTENCJA                                                              
Jest to maska w dotyku ciut delikatniejsza od innych kolagenowych, może przez to , że jest ciększa? Zawsze mi na brodzie rozjeżdżają się te maseczki. Brodę mam nieforemną widać :)
   
ZAPACH                                                                             
Zdecydowanie ma zapach "kolagenowy", innych tutaj nie zauważyłam.
                
PODSUMOWUJĄC                                                                               

Lubię, kiedy po użyciu kosmetyku mogę cieszyć się widocznymi efektami. Tak jest tutaj, więc czuję się stuprocentowo zadowolona z użycia maski. Kolagen widocznie dobrze wpływa na skórę i wygładza zmarszczki, a właśnie tego efektu najbardziej po kosmetykach tego typu oczekuję.





A oto krwista Merry :) Tak na miły weekand :) Buźka


Ocena 8/10 (za cenę)

czwartek, 21 marca 2013

Kulki ziemnaiczane z surówką oprószoną koprem całym- Royal Brand

Kuleczki ziemniaczane

Składniki:

  • 1 kg ugotowanych ziemniaków
  • 2 jajka
  • ok. 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • ok. 1 szkl. mąki pszennej
  • sól, pieprz
  • bułka tarta do panierowania
  • olej do smażenia


Obrane, ugotowane ziemniaki, przecisnąć przez praskę. Wymieszać je jajami. Do masy dodać  mąki. Ciasto ma konsystencją przypominać na kluski śląskie. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Z ciasta formować kulki wielkości orzech włoskiego i obtaczać w bułce tartej.

Kłaść na głęboki rozgrzany olej, obsmażyć na średnim ogniu do uzyskani koloru złotego. Odsączyć.
Surówa

  • kilka rodzajów sałat (mogą byc gotowe w opakowaniu)
  • pomidory pokrojone w cząstki
  • pół świeżego ogórka pokrojonego w kostkę lub plastry
  • ulubiony sos do sałatek (rozrobiony z łyżką oleju i ciutką wody)
  • koper cały Royal Brand (szczypta)
Wszystkie składniki wymieszać z sosem, na koniec po nałożeniu na talerz udekorować koprem. 




środa, 20 marca 2013

Kolorówka- Maybelline- the Rocket volum- OPINIA



Dostałam do testowania ten tusz. Jako ze bardzo mi pasują tusze Maybelline to zaciesz był tym bardziej. Ogólnie nie mam problemów z malowaniem swoich rzęs, ale czasami trafi się naprawdę wielki bubel, którym się źle maluje, albo perełka, która momentalnie wywołuje uczulenie. Całe szczęście, że tu się nie zawiodłam.

Zadziwiła mnie duża silikonowa "szczota", która z miejsca ruszyła do boju z moimi rzęsami. Efekt- zniewalający.
Głęboka czern okryła dokładnie moje rzęski pogrubiając je, wydłużając a nawet podkręcając! Już po pierwszym maźnięciu efekt jest doskonale widoczny.
Szybko wysycha więc jeśli chcemy uzyskac bardzo imprezowy look trzeba się spieszyć z nałożeniem kolejnych warstw.
Tusz się nie kruszy, jest mega wytrzymały i utrzymuje rzęsy w rygorze przez wiele godzin.
 Mogłabym nawet powiedzieć, że jest on woodoodporny! Odporny jest również na zmywanie :) Musiałam się zaopatrzyć w odpowiednie środki, które pomagają mi sie pozbyć tuszu z rzęs, a jednak i tak nie jest to łatwe.
przed
po





Sklejać nie skleja aż tak mocno i przy wprawnej ręce nawet te najmniejsze włoski uzyskują piękny wygląd. Musze go trochę " przesuszyć" jak to zwykle robię z nowymi tuszami, to wtedy nie sklejają. Jako że w miarę szybko wysycha to nie odbija się na górnej powiece. Nawet kiedy oczy mi łzawiły od ostrego powietrza, co czasem mi sie zdarza tusz pozostał niezłamany i dalej tkwił na swoim miejscu nie tracąc wigoru, ani się nie rozmywając.
Co najważniejsze- nie uczula! Moje wrażliwe powieki czasem pięknie zakwitają krostkami przy użyciu nieodpowiednich kosmetyków. Ma swoje plusy i minusy, ale nie żałuję, że trafił do mej kosmetyczki bo fajny z niego gość :)
Maybelline- by żyło się Rockowo :)

Ocena 7/10

Pharma Nord daje możliwość poznać się bliżej

i wysyła jeden produkt za darmo, do wyboru
chro
selen+cynk
witamina d3
wystarczy wypełnić formularz:
KLIK

A może bezpłatna próbka?

Jeśli macie ochotę spróbować słodzika, zapraszam tutaj: KLIK

Macie chrapkę na gratisowe skarpetki?

Jeśli tak wystarczy kliknąć i spełnić 3 warunki, a będziecie nagrodzeni:
KLIK

środa, 13 marca 2013

Paczuszka Pro Vag

Mała bo mała, ale przyszła  próbka żelu oraz 1 tabletka, z kalendarzykiem, kalendarzem miesiączkowym i ulotką.

wtorek, 12 marca 2013

AA intymna pro-emulsja do higieny intymnej dla najmłodszych-OPINIA

Ważne strefy kobiecego ciała wymagają szczególnej ochrony. AA wyszła naprzeciw oczekiwaniom mam najmłodszych kobietek i oddała na półki sklepowe specjalistyczną emulsję do higieny intymnej dla dzieci od 3 lat. Kupiłam ją, bo właściwie to nie wiadomo jak dbać o cipuszki małych królewien, bo mydłem nie za bardzo, płyn chyba nie to ph. Sama woda też raczej odpada.

DZIAŁANIE                                                                      
Żel jest bardzo łagodny dla skóry, delikatnie myje i odświeża. Nie powoduje żadnych podrażnień ani alergi, zarówno chroni przed różnymi infekcjami. Nic nie piecze nic nie szczypie.

KONSYSTENCJA                                                                
Jest to rzadki żelik, który tworzy delikatną piankę. Dobrze się spłukuje.          
   
ZAPACH                                                                               
Jest on bezwonny i nie martwimy się o substancje zapachowe, które czasem podrażniają delikatną skórkę.    

OPAKOWANIE                                                                 
Tu ogromny plus za pompkę, dziecko łatwo samo może sobie z niej wycisnąć odpowiednią ilośc kosmetyku. Opakowanie 200 ml nie jest zbyt duże. Ma ładną szatę graficzną.   
                  
PODSUMOWUJĄC                                                                               

Jest to dobry płyn o świetnych własciwościach. Niestety nie jest on zbyt wydajny, a przy takiej cenie warto by było postarać się o większą. Wielki plus za pompkę, która daje rade nawet przy końcówce produktu, za delikatność, działanie przeciwzapalne i hipoalergiczność. Momo ceny i tak pewnie kupię ponownie, bo dla mojego dziecka jest dobry.




piątek, 8 marca 2013

Naturia body- Odżywczy Balsam do ciała- OPINIA

Dzięki współpracy z firmą Joanna otrzymała balsam Naturia- z oliwą z oliwek. Sama wybrałam właśnie ten ponieważ jest odżywczy. Dość sceptycznie podchodziłam do oliwek, bo kiedyś tam w zamierzchłych czasach naraziłam się na kosmetyk z tym składnikiem, który zwalił mnie z nóg- zapachem. Jeszcze mnie otrząsa jak o tym pomyślę.




DZIAŁANIE                                                                                           

Jest to produkt, który w stu procentach spełnia me oczekiwania. Po zastosowaniu skóra rzeczywiście jest dobrze odżywiona. Jest delikatna w dotyku a przy tym jędrna. Bardzo mi się podoba efekt jaki balsam wywołał. Po zastosowaniu na te najbardziej suche partie ( tam zawsze sprawdzam działanie kosmetyku) ciała, skóra nawet po kilku godzinach pozostała miękka i nawilżona.

KONSYTENCJA                                                                                           

Cóż moge napisać w tym temacie? Balsam jest gęsty, ale nie tak gęsty, aby się go nie dało wycisnąć. Po rozmasowaniu biały kosmetyk z dość zwartej konsystencji zmienia się w delikatne mleczko, które bardzo szybko się wciera, a jeszcze szybciej wchłania. W porównaniu z poprzednim balsamem, który opisywałam ten to niebo do ziemi. Niewiele go trzeba aby pokryć całe ciało, przez co jest bardzo wydajny.

ZAPACH                                                                                                           

To czego bałam się najbardziej, a nie ma czego. Jest śliczny.  Ma on zapach z nutą kwiatową, lekko „kremową” i nie ma tutaj żadnej woni odbiegającej od „ładnej” czy „naturalnej”. Ładnie eksponuje się na skórze i uprzyjemnia codzienną pielęgnację.

OPAKOWANIE                                                                                                     

Duża butla dostarcza dużo informacji o tym czego akurat mamy okazję używać. Szata graficzna przedstawia soczyste oliwki, całość jest w odcieniach zieleni. Masywne otwierane wieczko dobrze chroni zawartość, ale łatwo się otwiera. Butla jest lekko wyprofilowana, ale przez to, że jest duża przy moich małych dłoniach to i tak nie ułatwi mi trzymania. 

PODSUMOWUJĄC                                                                                                  

Jest to bardzo dobry kosmetyk. Podczas ciągłego stosowania problem mojej przesuszonej skóry znikł. Balsamuje się codziennie i ciszy mnie fakt, że utrzymuje nawilżenie tak długo, podczas gdy niektóre kosmetyki sobie z tym nie radzą. Duże opakowanie jest ogromna zaletą, a zapach zniewala. Polecam spróbować bo naprawdę warto.


Ocena 10/10
Cena ok 9zł/500ml

Kiedy w domu ma się niejadka :)

Stwierdzam fakt, że moja córka jest centralnym niejadkiem. Normalnie powietrzem to dziecko zyje, bo innego wytłumaczenia nie ma. I w tej właśnie chwili moja kreatywność wystawiana jest na ciężkie próby kulinarne i manualne. Więc wymyślam, łechczę jej podniebienie różnymi pysznościami, katuję czasem żądając pomocy w kuchni i chwytając się wszystkich możliwych sposobów. Najbardziej lubi naleśniki i kluchy. Więc postanowiłam to pierwsze jakoś przeinaczyć. Tak więc zrobiłam ciasto naleśnikowe:
mleko
mąka
jajo
ciut oleju
woda gazowana
kakao rozpuszczalne
wszystko zostało ładnie wymieszane i rzucone partiami na patelnie, do której zwykle nic mi się nie przysmala.
W środek owych placuchów
nałożono nutelli i dzemu
a wierzch przyozdobiony
sosem
polewą krówkową i gwiazdkami. 
Zostało wsyśnięte zanim jeszcze zdążyłam herbatę zrobić.
Królewskie śniadanie dla królewny niejadki :)




piątek, 1 marca 2013

Płyn do soczewek- Dream Eye- OPINIA

Dream- Eye- strzeżcie się soczewkowcy :)

Płyn ma spełniać pięć funkcji. Niestety z opakowania nie wyczytamy dużo jeśli nie znamy angielskiego lub ...chińskiego??? Moje wrażenia nie są wzniosłe. Zdarzało się, że soczewki nie były „nawilżone”, po włażeniu szczypały i trzeba było dobrze przemyć, aby użytkować. Zdarzyło się, że płyn nie rozkleił soczewek- chodzi o to, kiedy wkładając do pojemnika dwoma palcami soczewkę, ściskamy ją, składa się na połowę, by po otoczeniu płynem nabrała swego pierwotnego wyglądu. Ten płyn nie rozkleił jej nawet przez osiem godzin. Ogólnie nie polecam bo nazwa Dream Eye ma niewiele wspólnego z tym co znaczy. Taki sobie najgorszy jakiego używałam.

Ocena 0/10
Cena 5,99 za 150 ml
Kupię ponownie? NEVER