środa, 31 października 2012

Oceanic- AA Expresso Slim- Ujędrniające serum do biustu-opinia



 Do góry pierwsi :) Każda matka piersią karmiąca wie, co znaczy obwis cycaty, zwłaszcza jak już dziecięcie ssać przestanie by innym radościom podniebienia się udawać. Ja karmiłam dwa lata i efekty stety niestety widać. Staniki dzielnie unosza pierś do góry, choć nie jest jeszcze aż tak źle. Do pomocy mam jeszcze ćwiczenia,zimny prysznic (brr teraz nie używam bo zmarzluch ze mnie) jak i taki oto specyfik pod nazwą serum do biustu.
Serum ma być takim żelikiem do masażu piersi. No raczej inaczej się tego nie da zrobić, więc pieszczę się codziennie w zakamarku łazienki, co by mnie reszta domowników o czyny niecne nie posądziła. Działania tak mocnego nie zauważyłam, może się troche skóra ujędrniła. Nie moge stwierdzic napewno czy to od żelu, bo przecież i prysznic i ćwiczenia. Ale serum jest miłym wspomaganiem i bodźcem do tego aby badać donice antyguzowo. Niezły pretekst aby dobrze się chronić. Dobrze nawilża skórę i jest milutka w dotyku :)
Kosmetyk ma formę przezroczystego żelu, łatwo się rozsmarowuje  by pod wpływem dotyku zmienić swą postać w wodnistą i szybko zniknąć w skórze.Zimny jest. Wchłania się błyskawicznie i nie pozostaje na skórze.
Opakowanie ma formę tuby, łatwo się otwiera, szybko sie wyciska. Szata graficzna jest idealna, czytelne opisy sa zrozumiałe. Produkt jest wydajny i wystarcza na dosyć długo.
Serum ma w swoim zapachu nutę leciutko mentolową z dużą przewaga zapachu kawy. Na skórze nie pozostaje długo, jak i sam kosmetyk. Jest przyjemne "w wąchaniu" i nie przeszkadza wogóle.
Ogólnie fajny kosmetyk...Taki motywujący. Używaj mnie a bedziesz nie tylko piękna, ale i zdrowa :)Za taką cenę można spróbować..
Ocena 8/10
Cena 11-14zł / 100ml
Czy kupię ponownie? Może.

Lirene- intensywny krem modelujący brzuch i talię- opinia

Działanie jest określone jako skuteczna redukcja cellulitu i modelowanie talii i brzucha. Mimo smarowania codziennie nie zauważyłam jakiś cudów nie wiadomo skąd. Jako że przestałam wierzyć w antycellulity to uważam że najlepszy jest peeling z kawy. Chyba już więcej nikt nie przekona mnie do kupowania tego typu produktów. Krem ma natomiast działanie nawilżające i wygładza lekko skórę.
Konsystencja pomarańczowego lekkiego kremu, który dość łatwo się wchłania pozostawiając na skórze delikatny film nawilżający, bardzo mi się podoba Ogólnie miło się go używa.
Opakowanie w formie tuby jest poręczne zatrzaskuje się łatwo, łatwo wyciska się kosmetyk. Ładny pomarańczowy kolor, jak i stylistyka kremu. Brawo dla producenta za kawał dobrej roboty przy opakowaniu. Pojemność 150 ml jest w miarę wydajna.
Zapach nie przypomina w niczym mentolowe cuda na patyku a jest lekko cytrusowy, przyjemny. Po posmarowaniu utrzymuje się na skórze.
Ocena 5/10
Cena ok 20 zł
Kupię ponownie? Nie




Wg. Producenta
INTENSYWNY KREM MODELUJĄCY BRZUCH I TALIĘ
Intensywny krem modelujący brzuch i talię to skuteczny preparat w walce z cellulitem.
Zawarty kompleks CellActive® Shape przyspiesza degradację tłuszczu w tkankach,
skutecznie redukując cellulit. Olej migdałowy posiada właściwości natłuszczające,
zmiękczające i wygładzające. Guarana – usuwa zbędne produkty przemiany materii,
stymuluje proces spalania tłuszczu w skórze oraz ogranicza proces jego powstawania.
Poj.: 150 ml


poniedziałek, 29 października 2012

Lniana kuracja wewnętrzna...

Skuszona działaniem na moje włosy, postanowiłam wypróbować siemię lniane wewnętrznie. Dziś minie piąty dzień kiedy piję glutka z siemienia. Mam nadzieje, że właściwości, które sa w nim ukryte cudownie odmienią mój look na lepsze :)
A co tam ma ukryte?
  • wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WNKT) – gwarantują prawidłową budowę tkanki mózgowej, przyczyniają się do właściwego funkcjonowania hormonów, które regulują prawidłową przemianę materii; ponadto wpływają na obniżenie cholesterolu,
  • błonnik – korzystnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego, pomagając w zaparciach, powracających biegunkach; ponadto pomaga usuwać z organizmu toksyny i gwarantuje uczucie sytości,
  • witamina E – ważna przy leczeniu między innymi miażdżycy i chorób serca, gdyż jest głównym antyoksydantem i uczestniczy w dostarczaniu składników odżywczych do komórek,
  • witaminy z grupy B – uczestniczą w przemianach węglowodanów, białek i tłuszczów, w wytwarzaniu czerwonych krwinek; pomagają w tworzeniu szpiku kostnego,
  • magnez, wapń, żelazo i cynk.
Zalety siemienia lnianego
  • przynosi ulgę osobom, u których stwierdzono wrzody,
  • pomaga powstrzymać biegunkę,
  • eliminuje zaparcia,
  • poprawia perystaltykę jelit,
  • przynosi ulgę przy nadkwasocie,
  • łagodzi dolegliwości związane ze stanem zapalnym oskrzeli i gardła (zwiększa wilgotność śluzówki),
  • pomaga wzmocnić koncentrację i usprawnia pamięć,
  • zapobiega wczesnym objawom demencji starczej,
  • zmniejsza uczucie głodu, powodując poczucie sytości,
  • przeciwdziała wzdęciom,
  • ma właściwości grzybobójcze i antyutleniające,
  • ma działanie podobne do estrogenu 
  • świetnie nawilża suche włosy, dlatego też jest stosowany jako składnik szamponów i odżywek,
  • można z niego sporządzić „kleik” do kąpieli zniszczonych paznokci,
  • można zastosować go w przygotowaniu maseczki do cery z problemami (zwartość witaminy E poprawi jej wygląd).
 Piję codziennie wieczorem, jest bezsmakowe. Nasionka sobie podgryzam i jest ich dość dużo. Bardzo mi smakują, nie mają jakiegoś wyrazistego smaku, ale lubię je chrupać. Można je wspypać do jogurtu czy musli. jak kto lubi. Narazie nie widzę zmian. Nic się nie dzieje, ale poczekam cierpliwie.

Przepis na siemię do picia:
Ok 2 płaskie łyżki stołowe siemienia
3/4 szkl letniej wody
Siemię zalać i odstawić na minimum 3 godziny.
Można przecedzić, ale ziarenka wydaje mi się, że posiadają najwięcej tych "dobroci"
Pić codziennie.
W ciągu dnia pić więcej płynów.

o siemieniu słów kilka...

Ziarenka te jakoś omijałam z daleka w przesądzeniu, że picie naparu z siemienia lnianego powoduje wzrost apetytu, a co za tym idzie wzrost wagi. Z racji tego, że mój apetyt jest tak czy siak nieposkromiony ostatnio postanowiłam się skusić. Moim celem jest wzmocnienie włosów od środka i od zewnątrz. Mój facet poproszony o zakupienie owego cuda zrobił minę jakby kosmitę zobaczył lub tez jakbym nie wiem skąd się wzięła. Siemię więc jako na pierwszy ogień miało naprawić moje włosy od zewnątrz. Więc ugotowałam  i po przecedzeniu wymieszałam z maską do włosów. Nałożyłam i o dziwo nie spływało, a trzymało się dzielnie. Zmyłam po 30 minutach i poszłam spać z lekko podsuszonymi włosami. Rano oniemiałam. Moje włosy były.... inne. Nie przesuszone na końcach, co wcześniej wyglądało jak siano, wygładzone, mocniejsze w dotyku, proste, łatwo się rozczesały. Takie fest :) O takich marzyłam. Niestety jedynym minusem był brak lśnienia, ale następnym razem spłukam wodą z octem i zobaczymy. Pod innymi względami siemię sprawdziło się cudownie.


Przepis na siemię o działaniu zewnętrzym:
1 łyżka stołowa siemienia
szklanka wody
łyżka maski do włosów

Siemię gotować 10 minut, przecedzić. Dodać maskę. Wymieszać
Trzymać na włosach do 45 minut, można pod przykryciem.
Maziaję stosować nie częściej niż raz na tydzień....

piątek, 26 października 2012

O pomadkach ochronnych słów kilka...

To już ta pora gdzie usta wielu z nas strajkują mocno przed chłodem. Ciężko czasem bywa, bo pękają, są spierzchnięte, suche, piekące. Ja mam ten problem co roku. Nie cierpię fanaberii moich warg dlatego jedyną pomocą wydają mi się balsamy, pomadki i wszystko wszystko co tylko może pomóc mi uchronić się od nieprzyjemności. Niestety mam też tendencję do gubienia tychże kosmetyków. Zawsze gdzieś mi się zapodzieją i nigdy jeszcze nie wykończyłam żadnej do dna.  Jako że stoję przed uzupełnieniem moich kosmetycznych zapasów pod tym względem proszę was o radę, co się u Was sprawdziło?
Jakiś niezawodny patent na balsam do ust?





 A co z dziećmi, kupujecie swoim tez jakieś specjalne ochronne pomadki na zimowe szaleństwa?

poniedziałek, 22 października 2012

Soczewki Bio Air Comfort- opinia

Należe do osób, które słabo widzą. Oj bardzo słabo- tak jest ze mną. Z racji nie lubienia okularów zaopatruje sie w soczewki. Robię to głównie na allegro, bo taniej, bo wygodniej, bo wybór.... Wiadomo jak to jest. Jak to ja uczulona na napis " nowość" się skusiłam.Nie zawsze mi kupowanie nowości dobrze wychodzi, ale nic na to nie poradzę. I tu będzie smarowanko. Soczewki BIO AIR COMFORT są beznadziejne. Największe badziewie jakie mi przyszło nosić i to na własne życzenie. Dobrze, ze tanie, więc bez przeszkód mogły wylądować w koszu.
 Po pierwsze- jak je założyłam,( ha ha, założyłam to zbyt delikatne okreslenie- namordowałam sie żeby założyć soczewki, bo za chiny nie chciały przylec do oka, co też przy innych potrafię to zrobić bez lusterka), to oko z miejsca odczuło dyskomfort. Jakby brzegi pocierały o powiekę. Bardzo niekomfortowe.
Po drugie- oczy łzawiły jak nie wiem, zwłaszcza zaraz po założeniu.
Po trzecie- miesięczne to tylko z nazwy, jeśli ktoś odważy się w ogóle tyle nosić to g...Z miejsca je zdjęłam bo wytrzymać nie szło. Po trzeciej próbie udało mi się je założyć, nawet nie czuć było że się je ma. Rano zawsze oczy załzawione, więc podziękowałam.
Po czwarte bezbarwne- ciężko je złapać. Po otwarciu opakowania myślałam że nic tam nie ma.
 Nie znalazłam żadnego plusa w tym badziewiu, nie polecam.



Ocena 0/10
Cena ok 5 zł

Joanna- peeling myjący- Paczuszka

W przesyłeczce dzisiaj malutki peeling, niestety do większych testów się nie załapałam . Ale używanie zapowiada się aromatycznie :) Juz nie mogę się doczekać.

czwartek, 18 października 2012

Embryolisse-Nutritive Douceur Mains krem odżywczy do rąk -opinia

Skóra dłoni z racji chłodu na dworze pokazuje już co potrafi. Słabo nawilżona, pomarszczona. W dodatku łamliwe paznokcie. Moje dłonie to poprostu koszmar, a zimą to koszmar podwójny. Z racji tego skuszona próbką postanowiłam sprawdzić co potrafi ten krem. Oczekiwałam: zwiększenia miękkości oraz nawilżenia. Wyzwanie rzucone.


Działanie:
Stosowałam ten krem dość często. Zwykle po każdym spotkaniu z wodą, podczas pracy, przed wyjściem na dwór. Nie ma jeszcze zimowych chłodów, ale taki zmarzluch jak ja ma zimne łapki, które już zaczynały być wysuszone. Kremik dobrze je nawilżał.  Widać było poprawę wyglądu skóry oraz wyraźnie czuć że staje się miękka. Po kilku użyciach dłonie były delikatniejsze. .Co mnie zaskoczyło to właśnie szybkość działania. Jestem pod wrażeniem. Co najlepsze.... paznokcie mi się przestały łamać. Nie biorę żadnych suplementów teraz, a tu zauważyłam, że są mocniejsze. Czy to zasługa kremu?? Producent opisuje działanie przeciwstarzeniowe skóry, niestety nie mogę tego potwierdzić przy tak krótkim stosowaniu, ale jędrniejsza troszkę się stała. Wyrównał się troszkę koloryt. Moje dłonie pokochały to cudeńko.
Konsystencja bardzo lekka i delikatna. Bardzo łatwo się kremik wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej powłoczki a jedynie poczucie delikatności. To moje ręce polubiły najbardziej.
Próbeczki, które miałam okazję stosować, mimo małej pojemności wystarczyły mi na dość długo. Myślę, że to dzięki lekkiej konsystencji i moim małym dłoniom :) Opakowanie 75 ml z pewnością wystaczyłoby na dłużej, choć gwarantować przecież nie mogę.
Zapach tych polnych kwiatów.... Mmmm. Idzie się rozmarzyć na temat natury, wyrazisty aczkolwiek nie mocny. Pozostaje dłuższą chwile na skórze, pieszcząc zmysły by później nadać jej ledwo wyczuwalny aromat. Poezja...
Ocena 10/10
Cena ok 40 zł/ 75 ml
Polecam: Tak

















Wg producenta:

Crème Nutritive Douceur Mains

Pielęgnacja odżywcza
Produkt pielęgnacyjny bogaty w składniki odżywcze, naprawcze i przywracające równowagę lipidową. Dzięki takim składnikom jak: naturalne masło karité, olej z zarodków pszenicy, alantoina i olejek zmiękczający nawet bardzo suchy i zniszczony naskórek odzyskuje poczucie miękkości i komfortu, zaś skóra wygląda zdrowo i jędrnie. Codziennie stosowany zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Sposób użycia zalecany przez dermatologów i farmaceutów:
Stosować grubą warstwę. Delikatnie wmasować, aż do wchłonięcia. Powtarzać kilka razy dziennie.
Przetestowany pod nadzorem dermatologicznym. Produkt nie testowany na zwierzętach.
Skład
Masło karité, olej z zarodków pszenicy, alantoina i olejek zmiękczający. Zawiera kompleks konserwujący symdiol 68T bez parabenów.


Dziękuję za zaufanie.

sobota, 13 października 2012

Joanna- Cool Look Pasta stawiająca- opinia

Jakiś czas temu skuszona promocją nabyłam pastę stawiającą. Miała ona za zadanie postawić moją oklapnietą grzywę. Do środków tego typu nie jestem zbytnio przekonana i stosuję sporadycznie. Może nie wierzę w cudowne działanie, a może jestem zniechęcona ich niszczycielskiemu działaniu na włosy. Ale kupiłam. Spróbowałam. Mogę coś o tym napisać.
Działanie: Pomimo białego koloru na włosach nic nie widać. Fryzurka jest nawet fajnie wystylizowana, nie jest sztywna a elastyczna. Lekko sklejone włosy są w miarę trwale wystylizowane, wyglądają naturalnie. Nie można stosować za wiele produktu bo włosy będą obciążone. Po użyciu i tak trzeba umyć głowę, bo włosy są tłuste. Na pewno warto mieć taką pastę, w razie "w" można szybko i łatwo zrobić sobie fajną fryzurkę.
PRZED:

 PO:

Konsystencja  kremu w kolorze białym nie odstrasza. Łatwo rozciera się na dłoni i rozprowadza na włosach.
Zapach przypomina inne produkty do stylizacji włosów, lekko wyczuwalny aromat cytrynowy. Podoba mi się.
Opakowanie w formie tubki ułatwia bardzo użytkowanie. Tubka otwierana, nie odkręcana.Łatwo pasta daje się wycisnąć.
Nakładanie w miarę proste. można na końcówki, można na większa partię włosów. Można podkreślić tu i ówdzie. Na rękach pozostaje jednak dość wyrazista lepka maź.

Ocena 7/10







Wg. producenta:
Dajemy Ci  megaefekt. Utrwalenie i elastyczność to coś dla Ciebie. Możesz ułożyć każdą, nawet awangardową fryzurę. Stwórz swój własny, indywidualny styl!
Dobra rada:
Stań przed lustrem, nałóż na wilgotne lub suche włosy pastę stawiającą i ułóż fryz w stylu w jakim lubisz.
Info. dla Ciebie – kupujesz - zyskujesz:
  • Elastyczność utrwalenia
  • Wyrazistość fryzury
  • Akcentowanie kosmyków
  • Poj. 75 g.
Cena ok 4-5 zł


piątek, 12 października 2012

Próbki proszku do prania- Jelp

Codziennie Jelp rozdaje 5 próbek, wtstarczy rozwiązać quiz:
KLIK

Soraya- Maseczka do twarzy z Corallina Officinalis-opinia

Dziś słów kilka o maseczce... U mnie obowiązkowa w przybytku kosmetycznym. Na rynku jest multum maseczek. Nie wiadomo którą wybrać. Dośc dawno temu zakupiłam właśnie maseczkę z kuracji dotleniającej firmy Soraya. Myślę, że powinnam napisać co nieco o niej skoro już widać końcówkę.



Działanie określam jako słabe. Po użyciu skóra rzeczywiście jest trochę bardziej odżywiona, otoczona lekką tłustą poświatą, ale jako takiego działania dogłębnego nie zauważyłam. Firma pisze że zapobiega starzeniu się skóry, co raczej uważam za "chwit markietingowy". Moja skóra najwyraźniej nie dała się nabrać. Nie daje elastyczności, nie usuwa zmęczenia, a już na pewno nie wygładza zmarszczek.Taki ot sobie kosmetyk chwileczkę działający nie mający swego znaczenia w kosmetyczce.
Konsystencja lekka, nie tłusta. Miła w dotyku. Taki lekki krem. W miarę szybko się wchłania, zależnie od warstwy jaką nałożę. Resztki pozostałe na buzi trzeba zetrzeć wacikiem, bądź wklepać.
Zapach jest mocny, dla mnie nieprzyjemny. Komfort stosowania przy takim jest minimalny, zwłaszcza że kosmetyk trzeba troszkę trzymać, a ma byc relaksująco przecież? Nie zaryzykowałabym go nałożyć przy bólu głowy.
Opakowanie 50 ml- otwierana tubka. W ogóle jestem zwolenniczką  kupowania większych maseczek, ta forma jakoś bardziej mi odpowiada. Szata graficzna prosta i czytelna.
Wydajność z racji dużego opakowania jest  duża. Ale ja dziękuję za częste stosowanie, bo szału nie ma.
Ocena 1/10 za opakowanie
Cena ok 14 zł
Polecam : Nie



Wg. producenta:
Beauty Therapy – Kuracja Dotleniająca
Maseczka do twarzy z Corralina Officinalis Głęboko nawilżająco-dotleniająca

Zawiera naturalne, bioaktywne składniki pochodzące z nieskażonego otoczenia Wielkiej Rafy Koralowej, które przywracają właściwy poziom nawilżenia, zapewniają optymalne dotlenienie oraz opóźniają procesy starzenia się skóry.

Pojemność: 50 ml

Zawiera
  • Corallina Officinalis
    • wspomaga prawidłowe funkcjonowanie komórek skóry
    • usuwa widoczne na twarzy oznaki zmęczenia i stresu
    • przywracając blask, młodzieńczy wygląd i elastyczność
  • Naturalne, bioaktywne składniki pochodzące z nieskażonego otoczenia Wielkiej Rafy Koralowej
    • przywracają właściwy poziom nawilżenia
    • zapewniają optymalne dotlenienie
    • opóźniają procesy starzenia się skóry
Sposób użycia

Cienką warstwę maseczki nałóż na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, omijając okolice oczu. Pozostaw do wchłonięcia na około 15 – 20 min. Nadmiar maseczki wklep w skórę. Stosuj dwa razy w tygodniu.

czwartek, 11 października 2012

Eveline - superskuteczny rollon przeciw pryszczom i śladom po nich - opinia

Wyskok na twarzy pojawił się tak nieoczekiwanie, że byłam w szoku. Krostki znikały i pojawiały się nowe. W mojej głowie przerażenie, no jak to? Stara baba a wypryski pryszczowate dostała. Głównym celem owych paskudztw stała się skóra koło ust oraz czoło. Nigdy pryszczy nie miałam, a nie przepraszam jednego w wieku młodzieńczym na poliku, po którym ślad został do dziś. Po kilkutygodniowym czekaniu, aż samo zniknie udałam się w końcu do drogerii w celu zakupienia broni. Pośród wielu produktów specjalnie stworzonych do walki z takimi zmianami zdecydowałam się na pure control sos Eveline.


Kosmetyk ma formę płynu zamkniętego w aplikatorze z kulką. Po nałożeniu daje uczucie chłodu. Bardzo szybko się wchłania.
Zapach jest dość silnie miętowo- kamforowy? Nie jest nieprzyjemny, ale do najładniejszych też nie należy. Bardzo szybko znika i szybko się wchłania w skórę.
Opakowanie jest bardzo poręczne. Można je zabrac ze sobą i walczyc wszędzie gdzie się znajdujemy. Aplikacja bardzo łatwa bo wystarczy posmarować zmiany. Najlepiej robić to często, wtedy pryszczaki szans nie mają.
Działanie mnie powaliło. Po tygodniu nowych zmian brak, a po dwóch tygodniach nic nie było. Pryszczaczki wybite co do jednego szans nie miały najmniejszych. Moja skóra gładka i powabna i nie pojawia się nic niepokojącego. szkoda. Opakowanie jeszcze pewnie starczyłoby mi na więcej takich wojen, bo zostało jeszcze sporo tego produktu, a smarowałam bardzo często. Skóra nie była wysuszona, ani zaczerwieniona od kosmetyku. Dla mnie świetny.
Ocena 10/10
Cena ok 8-9 zł


Wg. Producenta:
SUPERSKUTECZNY ROLL-ON PRZECIW PRYSZCZOM I ŚLADOM PO NICH
CYNK + kompleks ACTIVE REPAIR
• likwiduje pryszcze i zapobiega ich nawrotom
• łagodzi podrażnienia
• hamuje rozwój bakterii
Pure Control SOS superskuteczny roll-on jest doskonałym preparatem do walki z pryszczami. Dzięki formule z cynkiem i kompleksem active-repair likwiduje stany zapalne, błyskawicznie usuwa niedoskonałości, jednocześnie zapobiegając powstawaniu nowych. Zawarta w żelu alantoina łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, eliminując ślady po pryszczach.
Unikalny i innowacyjny roll-on z metalową kulką
Prosta i przyjemna aplikacja
Poręczne opakowanie
Natychmiastowe działanie łagodzące i kojące
Rezultat:
Widoczna likwidacja pryszczy i zaskórników
Natychmiastowe działanie łagodzące i kojące
skoncentrowana formuła
błyskawiczne działanie ANTYBAKTERYJNE

środa, 10 października 2012

Shiny box- Paczuszka

W październikowym Shiny box znaleźć można:


Dermetic- żel pod prysznic eliminujący cellulit- pr. pełnowartościowy
Dermetic- żel wyszczuplającyeliminujący cellulit- pr. pełnowartościowy
L'ociitane mleczko do ciała - mini
 L'ociitane mydło do ciała - pr. pełnowartościowy
Delia błyszczyk pr. pełnowartościowy

Można jeszcze zamawiac :
Shiny box- eksluzywne pudełko

środa, 3 października 2012

Embryolisse- Sekret wizażystów Voile Illuminateur de Teint-opinia

Pierwszy produkt, o którym mogę coś napisać to Voile Illuminateur de Teint. Z góry przepraszam za słabe zdjęcia. Próbeczki, które otrzymałam ostatnio, nadal są w testach, ale coś wątpię, że uda mi się zauważyć jak działają. Opiszę wszystko co będę mogła. Ale wracając do tego kosmetyku, zamkniętego w malutkiej saszetce- na początku myślałam, że jest to podkład. Nie wiem, nie doczytałam, więc używałam jako podkład. Dopiero gdy weszłam na stronę Embryolisse okazuje się, że jest to BB krem :) Ucieszyłam się jak nie wiem, bo od dawna chciałam spróbować czy rzeczywiście te specyfiki działają cuda. Więc opisze moje wrażenia: ma filtry UVA, UVB, SPF 20, nie zawiera parabenów. Ma wspaniałą konsystencję, jest gęstszy niż fluid, ale nie podobny do żadnego kremu, jakiego używałam. Jest po prostu "inny", aksamitny, delikatny....taki lekko puchowy. Nawet nie potrafię znaleźć odpowiedniego wyrażenia. Zapach- bardzo ładny. Wszystkie te kosmetyki mają zapach takich polnych kwiatów, bardzo mi się podoba. Po rozsmarowaniu delikatnie pachnę przez pewien czas. Rozsmarowuję się bardzo dobrze, jest tak aksamitny jak delikatne muśnięcie motyla. Skóra jest wyrównana, dokładnie tak jak po użyciu bazy pod makijaż. Taką funkcję też ma ten produkt spełniać. Kolor momentalnie wtapia się w skórę, ładnie ją matowiąc. Maskuje delikatnie sińce pod oczami, bardzo delikatnie rozświetla cerę. Wg producenta może być stosowany jako krem na dzień, baza, korektor. Zdecydowanie się z tym zgadzam, doskonale sprawdza się w tych rolach, a efekt widzę nawet po kilku godzinach. Zauważyłam też lekkie ujędrnienie, nie wiem jakie działanie ma podczas dłuższego stosowania, nie jestem w stanie sprawdzić na próbkach 2 ml. Bardzo spodobał mi się ten produkt. Minusem może być cena, oraz dostępność. 
Ocena 9/10 - za cenę
Cena ok 120 zł/ 30ml




Wg. producenta:

Idealne połączenie pielęgnacji oraz makijażu. Już po pierwszym zastosowaniu skóra staje się rozświetlona. Upiększa dzięki mineralnym pigmentom odbijającym światło, które jak kameleon dopasowują się do odcienia każdej skóry powodując, że drobne linie i rozszerzone pory stają się niewidoczne, a niedoskonałości zamaskowane. Produkt silnie nawilża dzięki kwasowi hialuronowemu, który dodatkowo wygładza i silnie ujędrnia. Poprzez przeciwutleniacze oraz filtry UVA i UVB efektywnie zapobiega wszelkim oznakom starzenia się skóry. Efekt nieskazitelnej cery „bez makijażu” zapewniony, skóra staje się rozświetlona, jednolita i niesamowicie jedwabista. Zawiera SPF 20. Występuje w jednym uniwersalnym kolorze.

Sposób użycia zalecany przez dermatologów i farmaceutów:

Nakładać jako krem na dzień, baza pod makijaż, korektor pod oczy albo krem tonujący na całą twarz lub punktowo. Stosować grubszą warstwę, aby zakryć niedoskonałości skóry oraz cienie pod oczami.
Formuła opracowana tak, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej. Produkt nie testowany na zwierzętach.

Skład:

Kwas hialuronowy, witamina E, AHA, puder mineralny, pigment odbijający światło, filtry UVB, mineralne filtry UVA i UVB. Nie zawiera parabenów.


Dziękuję za możliwość sprawdzenia kosmetyku.
A u Was jak działa?

poniedziałek, 1 października 2012

Bratek plus- Paczuszka

Dotarł dziś listek tabletek Bratek plus z akcji 1000 PRÓBEK BRATEK PLUS suplement diety! 
Akcja skierowana jest tylko do fanów BRATEK PLUS na FB, którzy mają problemy z cerą, także w okresie dojrzewania.Bezpłatna próbka jaką można otrzymać w akcji to 25 tabletek powlekanych BRATEK PLUS suplement diety. Jeśli chcecie zamówić wystarczy spełnić następujące warunki:

W celu zamówienia próbki: 
1. wyślij e-mail na adres bratekplus@avetpharma.pl2. tytuł maila BRATEK PLUS 25 TABLETEK
3. w treści maila podaj adres w następującym formacie:
nick z FB (jeśli nie występujęsz pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem na FB)
imię i nazwisko
kod miasto
ulica nr mieszkanie nr


Podanie adresu w innym formacie powoduje automatyczne usunięcie maila. Prosimy o nie umiesczanie w mailach żadnych dodatkowych informacji.

Jeśli znajdziecie się w gronie 1000 szczęśliwców, próbka zostanie wysłana.
Powodzenia :) 

Aquastop- Ziołolek- Opinia

Zbliża się zima, a co za tym idzie, poszukiwania kosmetyku dla naszych dzieci, który odpowiednio ochroni skórę przed mrozem i wiatrem. Ja również "przeszłam"przez parę specyfików, które chroniły twarz mojej córeczki przed niedobrymi czynnikami atmosferycznymi. Najbardziej przypadł mi do gustu właśnie Aquastop- Ziołoleku. Najpierw była próbka, którą dostałam pocztą. Spodobała mi się, ale później używałam kilka innych kosmetyków. Wydaje mi się, że Aquastop chroni  najlepiej skórę mojej córeczki. Nie jest sucha, podrażniona, a nawet czerwona podczas zimowych szaleństw. Jest mięciutka, nawilżona oraz nie szczypiąca. Naprawdę dobra ochrona przed mrozem nawet niemowlaczka.  O samym kremie: konsystencja "smalcowata". Jest półprzezroczysty i tłusty. Bez zapachu. Szalenie wydajny i skuteczny.  Kiedy rozsmaruje się na skórze( łatwo "mięknie") bardzo się świeci, ale przez to wiem gdzie już aplikowałam. Może to niektórym przeszkadzać, mi absolutnie nie, bo przez to wydaje mi sie że tworzy taką ochronną otoczkę.Utrzymuje się długo na skórze, mam pewność co do 100% skuteczności. Opakowanie ma prostą szatę graficzną, jest bardzo poręczne. Dostępny w każdej aptece. Dla mnie numer jeden w zimowej kosmetyczce dziecka.
Ocena 10/10
Cena ok. 11 zł.



Wg producenta:
Krem AQUASTOP® przeznaczony dla osób dorosłych, dzieci, niemowląt i noworodków od pierwszych dni życia. Krem ma właściwości kojące i łagodzące podrażnienia, co powoduje ich szybkie ustąpienie. Dzięki specjalnej recepturze natłuszcza skórę, a tworzący się na jej powierzchni ochronny filtr zabezpiecza ją przed utratą wody i działaniem czynników zewnętrznych zapewniając skuteczną i długotrwałą ochronę.
WYRÓB POSIADA POZYTYWNĄ OPINIĘ IMiDz.
Przebadany w Katedrze i Klinice Neonatologii Akademii Medycznej w Poznaniu.
Preparat AQUASTOP® może być stosowany u noworodków jako rutynowa pielęgnacja i ochrona niedojrzałej skóry, z natury nadwrażliwej i poddanej działaniu różnych czynników. Szczególne znaczenie ma to u noworodków przedwcześnie urodzonych, zwłaszcza z bardzo niską masą urodzeniową ciała, których skóra łatwiej ulega wysuszeniu, a drobne otarcia i mikrouszkodzenia mogą stanowić drogę wniknięcia bakterii i rozwoju zakażenia.
  • ochrona skóry przed mrozem, wiatrem i czynnikami zewnętrznymi,
  • dla noworodków przedwcześnie urodzonych do pielęgnacji i ochrony skóry przed utratą wody,
  • dla niemowląt i dzieci profilaktycznie do ochrony przed odparzeniami,
  • dla dorosłych do pielęgnacji suchej skóry
Przeciwwskazania: nie stosować przy nadwrażliwości skóry na pochodne lanoliny.
Dostępne opakowania: 50 ml

Krem S.O.S. Nivea- Opinia

Kilka słów o tym kremie....
 Używamy go z córcią z racji tego, że zimą ma bardzo suchą skórę na zewnętrznej części dłoni. Jest czerwona i swędząca. Coś a'la AZS, tylko nie od mleka. Borykamy się z tym problemem co roku i co roku pomaga mi właśnie krem firmy Nivea - Nutri Sensitive. Działa natłuszczająco i nawilżająco. Stosowany codziennie redukuje swędzące problemy i mogę śmiało go polecić. Po tygodniowym smarowaniu zmiany znikają. Tyle o działaniu, a o samym kremie...Ma przyjemny zapach, po rozsmarowaniu dłuższą chwilę utrzymuje sie na skórze. Konsystencja bardzo tłusta, ale szybko się rozsmarowuje pozostawiając tłusty film widoczny na posmarowanym miejscu.Opakowanie raczej wydajne, ładne i poręczne. Jedyny minus za cenę.
Ocena 9/10
Cena ok 16 zł


Wg producenta:


Natychmiast łagodzi i koi zaczerwienioną, podrażnioną i suchą skórę. Zapobiega swędzeniu.
Działanie:
Unikalna formuła z masłem shea, naturalnymi lipidami Omega 6 i pantenolem natychmiast przynosi ulgę, intensywnie nawilża i zapobiega odparzeniom, podrażnieniom i swędzeniu.

BEZPIECZEŃSTWO:
  • Nie zawiera alkoholu i barwników
  • Produkt powstał przy współpracy pediatrów i dermatologów
  • Bezpieczeństwo i skuteczność potwierdzone w badaniach klinicznych i dermatologicznych
  • Produkt posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka oraz atest PZH.