piątek, 14 lutego 2014

Clementoni Laptop torebka Hello Kitty-OPINIA

Nie wiem czy Wy też tak macie (mamy), że kupując swojemu dziecku zabawkę włącza wam się monitoring, żeby zabawka dawała jak najwięcej korzyści edukacyjnych. Ja tak mam, no i nie wyłączysz, nie da rady tego monitoringu. No i Kudłata dostaje zabawki, które mają ukrytego diabła w sobie- wartość edukacyjną, co jak wiadomo, nie zawsze w gusty trafia dzieci. Serio. Jak tak pomyślę, to jeszcze nie kupiłam jej nic, żeby nie miało jakiś korzyści. No i czasem daję tyłka na tej platformie bo Kudłata czasem nie chce się bawić. Ale tu nie dałam ciała. Jestem z siebie dumna :)









Laptop ma przesłodki różowy kolor z myszką w kształcie kokardki, która zapina się z boku lapka tworząc torebkę. Kudłata jak go dostała (na Gwiazdkę jak pamiętacie) to chodził non stop z cztery dni. Przerobiła wszystkie programy- jest ich trzydzieści. Spała z nim, jadła z nim, dobrze że się z nim nie kąpała. Oczywiście chodziła wszędzie z nim i jak tylko nadarzyła się okazja to pokazywała, ja nie wiem jak ta moja siedmiolatka może tak z obcymi ludźmi nawijać. Ma wiele programów edukacyjnych-laptop, nie Kudłata-, muzyczki, gry. Po małym ekraniku lata Hello Kitty, która mówi po polsku, nagradza za dobrze zrobione zadanie.
Ekranik mógłby byc moim zdaniem trochę większy. Jest dwustopniowa regulacja głośności oraz kontrastu.
Zabawka jest wykonana z wytrzymałych materiałów i przyciąga uwagę. Myszka też ma przyciski, które działają więc programy można wybierać z klawiatury wyciskając numerki, bądź też przesuwając myszką. Zapewnia długi czas zabawy przy której dziecko się uczy. Dlatego więc polecam serdecznie, bardzo dobry pomysł na prezent.



2 komentarze:

  1. takim laptopem każda dziewczyna będzie chciała się bawić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no piekny ten laptop, w sam raz dla małej księżniczki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)