środa, 2 kwietnia 2014

Wasza leminencja- Marion- zabieg laminowania włosów- OPINIA

Witajcie moi mili. 
Dziś przychodzę z krótka opinia na temat zabiegu laminowani firmy Marion. Dostałam ten kosmetyk od Kokoszki prowadzącej bloga, na którego często zaglądam:  http://blogkokoszki.eu
Jeśli jesteście ciekawi jak Marion sprawdził się na moich włosach to zapraszam.





 




Zabieg laminowani trwa całe 10 minut. Jest banalnie prosty- nakładamy na umyte włosy, pod czepek i spłukujemy. Za pierwszym razem zużyłam ok 3/4 pierwszej saszetki bo się bałam, że coś się stanie z włosami. Trzymałam co do sekundy, po czym zmyłam. Później suszarka i prostownica- jak zalecił producent. Za drugim razem trzymałam trochę dłużej, zużyłam resztę czyli 1i 1/4 i suszarka, prostownica. Powiem tak. Włosy stały się sypkie i troszkę dociążone. Efekt niestety nie utrzymał się zbyt długo. Po drugim myciu mogłam się pożegnać z efektem laminacji całkowicie (po pierwszym było już bardzo średnio, włosy już tam odstawały). Piszę to trochę porównując do siemienia lnianego, które wydaje mi się zdrowsze i jednocześnie bardziej odczuwalne. Mam nadzieję, że widać na zdjęciach różnicę, przed moje żyjące własnym życiem włosy i po zaraz po użyciu prostownicy.





 




 
Ciekawa jestem czy Wy też laminujecie czymś włosy.





2 komentarze:

  1. miałam ten zabieg i go polubiłam;)
    teraz jest jeszcze jakiś inny z Marion - zamiast niebieskiego, jest różowy motyw ;)
    Zamierzam na niego zapolować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, a u mnie słabiutko wypadł niestety. Myślałam, że efekt będzie się utrzymywał dłużej.

      Usuń

Dziękuję za komentarz :)